Odepchnęła go i zmyła się, Emilygrey drżał. Jej nogi były galaretowate i bolały, by wrócić do działania, czym byłby Emilygrey, nawet jeśli oznaczałoby to dla niego obciąganie. "Proszę bardzo", powiedział uśmiechając się, gdy wyszedł ze swoich spodni i stanął na otwarciu. Jej twarz się rozjaśniła, a Emilygrey wspiął się na niego, przytulając swoje ciało do niego. Kiedy Emilygrey był na górze, mógł poczuć mięśnie w jej kontraktu płciowego wokół jego kutasa. Emilygrey upadł z powrotem na miednicę i podwinął się do niego. Spojrzał na nią i uśmiechnął się, jak czuł wibracje jej ciasne cipki, prawie tak przyjemne jak ten, który czuł się w niej. Emilygrey szepnął mu do ucha: "Jak myślisz, kochanie?" Ciemną chichotką wyciągnął kutasa i stanął twarzą w twarz z nią, delikatnie poruszając nią wokół swojego członka, popychając jej cycki, aby je wyrównać, zabierając ze sobą najmniejszą z frajerów. "Oh... wow... twój kutas jest większy niż moja talia," Emilygrey powiedział, jej ręce chwytając jego wałek i pocierając w górę iw dół jego czubek. Spojrzał na nią z nieświeżym uśmiechem, "Twój wyraz twarzy nie jest już 'dziecinny', jej bardziej 'mały dziwak'". Podoba mi się to. "Emilygrey czuł jej łechtaczkę ocierającą się w górę i w dół jego kutasa. Wsunął palce w jej cipkę i zaczął drażnić wrażliwe występy jej łechtaczki...