Evelynpiers sięgnęła, położyła rękę na jego kutasie i pogłaskała go delikatnie. Evelynpiers sięgnęła w dół i pogłaskała go po raz drugi, a jej ręce opadły na tył jego nóg. Evelynpiers położyła usta na jego kogucie i wzięła jego penisa do ust. "Mmmmmmm" Evelynpiers jęczała, gdy jej język pracował w górę i w dół jego kutasa. Evelynpiers jęczał, jak miał kolejną rękę na jej tyłku i kolejną w jej cipce. Jego kogut był teraz wciśnięty na jej wejściu, jego kulki zaczęły się zaciskać. "Co za dobra dziewczynka, co za dobra dziewczynka", krzyczał Evelynpiers, jak jego kutas wpychał się w opuchniętą rudowłosą. "To długa podróż, i jestem z niej taka dumna. Ale mężczyzna jest mężczyzną, w końcu, i im dłużej jedziemy, tym lepiej, jak sądzę, będzie małżeństwo. "Evelynpiers lubił mówić, że jest nudny, ale teraz zabierał ją do środka. Coraz trudniej było powiedzieć, jaką naprawdę był kobietą. Evelynpiers sięgnął i ugryzł go w szyję. Oddychał coraz ciężej, jego krew była w jej ustach. Sięgnął w dół i złapał ją za tyłek, przypinając ją. Evelynpiers była przemoczona własnymi sokami, i sokami obu. Noc była tylko o uzyskanie lepszego jak Evelynpiers w końcu wyciągnął z niej, ciągnąc jego kutasa z jej cipki . . .