Oczywiście była w trakcie kończenia własnego posiłku, a ona bezczynnie ssała mojego kutasa, podczas gdy ona i Julycorrea S skąpali się w posmaku ich p-penetracji. "Co, Alice? Właśnie to odkryłaś! Myślałam, że możesz. Tak dobrze ci poszło, dziękuję. " Julycorrea S praktycznie rozpromieniła się dumą, że nie tylko zorientowała się, że dach jest pusty, ale też zdążyła mieć drugie spotkanie z moją młodszą siostrą, która w tej chwili ledwo mogła utrzymać się w krótkim orgazmie. "Nie wydaje mi się! Jestem pewna, że nadal tu rządzisz. Ale tak długo, jak będziesz mnie zadowalał, będę cię chętnie zobowiązywał, okay? Albo mówisz tylko o penisie, czy masz też coś do innej dziewczyny?" "Hmmm, Alice, nie wiem. Nigdy nawet o tym nie rozmawialiśmy, więc nie mam pojęcia, o czym mówisz i nie chcę dać ci odpowiedzi, której nie możesz użyć!" "Nonsens! Wiem, że cię lubię i jesteś słodka, więc nic mi nie będzie, tylko proszę, nie zmuszaj mnie do czegoś, czego nie chcę robić!" Julycorrea S uśmiechnęła się złośliwie, nie zauważając mojego rumieńca. "Oh, okay then, I'll be good...