Peaceduke mógł zobaczyć, jak mały koniec pokazał się przez jej ubranie. Sikał przez jej ramię, ale Peaceduke nie odważył się poruszyć jej głową, żeby mógł widzieć. Podciągnął spodnie do góry, oddał jej raz w górę, a następnie podciągnął spódnicę, zakładając ją na uda. Peaceduke czuł się bardziej odsłonięty. Puścił wodę z ust, całując ją po środku, a następnie z powrotem w górę, wypełniając jej usta swoją seksowną śliną. Peaceduke nigdy nie próbował takiego smaku, to sprawiło, że była zawrotna. On lizał jej usta, lizanie jej drogę do jej clit, a następnie ssanie na nim, co jej jęk. Uśmiechnął się do niej, popisując się swoimi łonami. Jej ręce go zatrzymywały, uderzając go w dłonie. "Stary!" Peaceduke krzyczał. "Nie będę pieprzył twoich ust". "Śmiał się, "Ja też nie. "Odwrócił się i dał jej niechlujnego buziaka, dając jej popalić na smak faceta, którego właśnie przeleciała. Peaceduke spojrzał na jego kutasa. Miał duży kij, o wiele grubszy niż jej własny. Miał trzy długie, powolne żyły, które trafiły do małej ciemnej głowy. Był twardy jak skała. Oczy Cindy były szerokie. Facet w białej sukience zamierzał się nią pobawić! "Fuck yeah!" Peaceduke krzyczał. Peaceduke wstał, każąc mu odwracać wzrok. Usłyszał, że zaczęła się całować aż do jego kutasa. Peaceduke obciągnął mu na głowę, zaczął płynąć po całym języku. Miał ogromny orgazm tryskający, rozpylając spermę na jej twarzy, jęcząc głośno i jeszcze bardziej ją podkręcając. .